Spis treści
Od czego zależą zarobki agenta nieruchomości?
Zarobki, jakie osiąga agent nieruchomości, są w dużej mierze uzależnione od jego skuteczności sprzedażowej. Im więcej transakcji domknie w danym miesiącu, tym wyższe prowizje trafiają na jego konto. Realne dochody potrafią się znacząco różnić nawet w obrębie jednej agencji – jedni agenci zarabiają kilka tysięcy złotych, inni kilkanaście lub kilkadziesiąt tysięcy. Dlatego nie ma jednej, stałej kwoty, która jasno określa, ile zarabia agent w tej branży.
Ogromny wpływ na zarobki agenta nieruchomości ma lokalizacja, w której działa. W dużych miastach, gdzie ceny mieszkań i domów są wysokie, prowizje liczone procentowo od wartości nieruchomości przekładają się na dużo większe kwoty niż w małych miejscowościach. Jednocześnie konkurencja w dużych aglomeracjach jest zwykle bardziej intensywna, co wymaga lepszych umiejętności sprzedażowych i marketingowych.
Znaczenie ma również model współpracy z biurem, w którym pracuje agent nieruchomości. Niektóre agencje oferują umowę o pracę z podstawą i premiami, inne działają wyłącznie na zasadach prowizyjnych, gdzie agent zarabia określony procent od każdej transakcji. Im większy udział w prowizji trafia do agenta, tym potencjalnie większe mogą być jego zarobki, ale zwykle kosztem stabilnej podstawy.
Kolejnym czynnikiem wpływającym na dochody agenta nieruchomości jest doświadczenie i rozpoznawalność na rynku. Osoby, które działają w branży od wielu lat, mają wypracowaną bazę klientów z poleceń, co zapewnia im stały napływ nowych zleceń. Początkujący agenci muszą dopiero zbudować swoją markę osobistą, co często wiąże się z niższymi zarobkami w pierwszych miesiącach czy nawet latach pracy.
Styl pracy i zaangażowanie również przekładają się bezpośrednio na to, ile zarabia agent nieruchomości. Osoby traktujące tę pracę jak zwykły etat od 8 do 16 zazwyczaj osiągają niższe dochody niż ci, którzy są gotowi spotykać się z klientami wieczorami i w weekendy. Elastyczność, dyspozycyjność oraz gotowość do szybkiego reagowania na potrzeby klientów wpływają na liczbę zawieranych transakcji.
Istotnym elementem są także umiejętności negocjacyjne i komunikacyjne. Agent nieruchomości, który potrafi skutecznie reprezentować interesy sprzedającego, a jednocześnie budzić zaufanie kupującego, ma większą szansę na zamknięcie transakcji z satysfakcjonującą wszystkich stron ceną. Lepsze negocjacje często oznaczają wyższą prowizję, a co za tym idzie – lepsze zarobki.
Nie można pominąć kwestii narzędzi, jakimi posługuje się pośrednik w obrocie nieruchomościami. Inwestycje w profesjonalne zdjęcia, home staging, kampanie reklamowe, obecność w portalach ogłoszeniowych czy mediach społecznościowych zwiększają szansę na szybką sprzedaż i wyższe ceny. Agenci, którzy aktywnie korzystają z nowoczesnych narzędzi marketingowych, zazwyczaj osiągają lepsze wyniki finansowe.
Ostatecznie zarobki agenta nieruchomości są sumą wielu czynników: lokalizacji, doświadczenia, zaangażowania, modelu prowizyjnego, a także aktualnej sytuacji na rynku. To zawód, w którym nie ma sufitu zarobków – ale nie ma też gwarancji stałej pensji. Dlatego przed wejściem do branży warto dobrze zrozumieć, od czego realnie zależą dochody w tej profesji.
Model prowizyjny – jak wypłacane są wynagrodzenia?
W branży nieruchomości model prowizyjny jest podstawową formą wynagradzania agentów. Oznacza to, że agent nieruchomości zarabia najczęściej procent od wartości przeprowadzonej transakcji – sprzedaży lub wynajmu mieszkania, domu czy lokalu. Prowizja naliczana jest zwykle od strony sprzedającej, kupującej albo od obu stron, w zależności od polityki biura i rodzaju umowy.
Standardowo stawki prowizyjne w Polsce wahają się najczęściej w granicach 2–4% wartości nieruchomości, choć zdarzają się zarówno niższe, jak i wyższe poziomy. Dla przykładu, przy sprzedaży mieszkania za 600 000 zł, prowizja na poziomie 3% daje 18 000 zł brutto dla biura. To od dalszych ustaleń zależy, jaka część tej kwoty trafi do agenta.
W wielu agencjach zarobki agenta nieruchomości zależą od ustalonego udziału w prowizji. Początkujący agenci często otrzymują mniejszy procent, np. 30–40% prowizji, natomiast doświadczeni mogą liczyć na 50–60%, a nawet więcej, jeśli pracują na zasadach zbliżonych do współpracy partnerskiej. Tym samym im więcej transakcji domknie agent, tym większe sumaryczne wynagrodzenie otrzyma.
Istnieją również modele mieszane, w których pośrednik nieruchomości otrzymuje niewielką podstawę miesięczną plus prowizję od sprzedaży. Taki system daje większe poczucie bezpieczeństwa finansowego, ale zwykle wiąże się z mniejszym udziałem w prowizjach. Biuro musi pokryć koszty stałe wynagrodzenia, przez co zostawia agentowi mniejszą część zysków z transakcji.
W niektórych firmach funkcjonują progi prowizyjne, które dodatkowo motywują do intensywniejszej pracy. Oznacza to, że agent nieruchomości, który wygeneruje określoną wartość przychodu dla biura, dostaje wyższy procent od kolejnych transakcji. Taki system premiuje najlepszych sprzedawców i pozwala dynamicznie zwiększać zarobki przy wzroście efektywności.
Ważnym aspektem jest również to, kiedy agent faktycznie otrzymuje wynagrodzenie. Z reguły prowizja dla agenta nieruchomości wypłacana jest dopiero po finalizacji transakcji, czyli po podpisaniu aktu notarialnego i zaksięgowaniu pieniędzy. Oznacza to, że między rozpoczęciem pracy nad ofertą a otrzymaniem wynagrodzenia może minąć kilka tygodni lub nawet miesięcy.
Nie można zapominać o kosztach, które czasami agent pokrywa z własnej kieszeni, a które pomniejszają jego realne zarobki. W niektórych modelach to agent nieruchomości inwestuje w ogłoszenia, dojazdy do klientów, materiały marketingowe czy sesje zdjęciowe. W innych agencjach to biuro pokrywa większość kosztów, ale w zamian pozostawia sobie większy udział w prowizji, co także wpływa na ostateczne zarobki agenta.
Podsumowując, model prowizyjny w nieruchomościach jest kluczowy dla zrozumienia, ile faktycznie można zarobić w tym zawodzie. To system, który daje ogromne możliwości przy odpowiedniej skuteczności, ale wymaga akceptacji nieregularnych wpływów i umiejętności planowania własnego budżetu. Osoby dobrze czujące się w takim schemacie mogą z czasem osiągać bardzo atrakcyjne dochody.
Ile zarabia początkujący agent nieruchomości?
Początkujący agent nieruchomości najczęściej musi liczyć się z tym, że pierwsze miesiące nie przyniosą spektakularnych zarobków. Zbudowanie bazy klientów, nauczenie się procedur, poznanie lokalnego rynku i wdrożenie w pracę zajmuje czas. Dlatego wiele osób wchodzących do branży zamiast od razu zarabiać duże pieniądze, inwestuje przede wszystkim swój czas i energię.
W praktyce zarobki początkującego agenta nieruchomości bywają mocno zróżnicowane. W niektórych biurach nowa osoba otrzymuje niewielką podstawę, np. na poziomie kilku tysięcy złotych brutto, co ma zapewnić minimalną stabilność na starcie. Do tego dochodzą prowizje od pierwszych zrealizowanych transakcji, które jednak pojawiają się stopniowo, w miarę pozyskiwania i zamykania spraw.
W systemach stricte prowizyjnych początkujący pośrednik nieruchomości często bywa przez kilka miesięcy na tzw. rozruchu, gdzie realne wynagrodzenie może być niższe niż oczekiwania. Zdarza się, że w pierwszych dwóch–trzech miesiącach agent zakończy jedną czy dwie transakcje, co przekłada się na kilka tysięcy złotych dochodu brutto. Dopiero po zbudowaniu portfela ofert i kontaktów zarobki zaczynają rosnąć.
Ważne jest, aby osoba zaczynająca w nieruchomościach miała świadomość, że to zawód wymagający cierpliwości. Zanim początkujący agent nieruchomości zacznie zarabiać na poziomie zbliżonym do doświadczonych kolegów z branży, musi nauczyć się, jak skutecznie pozyskiwać oferty, prezentować nieruchomości oraz negocjować warunki. Ten etap nauki często wiąże się z mniejszymi dochodami, ale jest konieczny, by z czasem osiągać stabilne, wysokie wynagrodzenie.
Niektóre biura inwestują mocno w rozwój nowych osób, oferując szkolenia, wsparcie mentora oraz leady sprzedażowe. W takim modelu zarobki nowego agenta nieruchomości mogą rosnąć szybciej, bo agent nie musi wszystkiego budować od zera. Dostaje gotowe kontakty, przygotowane materiały i schematy działania, co pozwala mu szybciej dojść do momentu, w którym domyka kilka transakcji miesięcznie.
Trzeba również uwzględnić, że nie każdy nadaje się do tej pracy. Osoby, które nie lubią kontaktu z klientem, nie są odporne na stres i odmowy, mogą odczuwać mocną presję, gdy pierwsze tygodnie nie przynoszą oczekiwanych wyników. W efekcie część początkujących rezygnuje z zawodu, zanim zobaczy realne efekty finansowe. Ci, którzy zostają, mają szansę wejść na znacznie wyższy poziom zarobków w ciągu roku czy dwóch.
W praktyce można przyjąć, że początkujący agent nieruchomości w pierwszych miesiącach może zarabiać kwoty na poziomie kilku tysięcy złotych, z dużą rozpiętością w zależności od liczby transakcji. Zdarzają się oczywiście osoby, które dzięki mocnemu wsparciu, dobremu rynkowi lub wyjątkowemu zaangażowaniu już na starcie osiągają kilkanaście tysięcy złotych miesięcznie, ale nie jest to standard, tylko raczej ambitny scenariusz.
Dlatego planując wejście do tej branży, warto zabezpieczyć się finansowo na okres przejściowy. Świadomość, że pierwsze miesiące mogą nie przynieść wysokich kwot, pozwala podejść do pracy spokojniej i skupić się na nauce. Z czasem zarobki agenta nieruchomości mogą znacząco wzrosnąć, jeśli początkujący wytrwa w tym wymagającym, ale dającym duże możliwości zawodzie.
Dochody doświadczonych agentów – realne widełki
Doświadczeni agenci nieruchomości często osiągają zupełnie inne poziomy zarobków niż osoby dopiero zaczynające. Dzięki rozbudowanej sieci kontaktów, poleceniom oraz stałemu dopływowi nowych ofert, są w stanie regularnie domykać kilka lub kilkanaście transakcji w miesiącu. To przekłada się na znacznie wyższe dochody, szczególnie gdy pracują na korzystnym procencie prowizji.
W praktyce zarobki doświadczonych agentów nieruchomości mogą wahać się w bardzo szerokim przedziale. Są osoby, które zarabiają 8–12 tysięcy złotych miesięcznie, ale są też tacy, którzy regularnie osiągają wyniki rzędu 20–30 tysięcy, a w rekordowych miesiącach jeszcze więcej. Wszystko zależy od wartości obsługiwanych nieruchomości oraz liczby domkniętych spraw.
Istotne jest to, że wraz z doświadczeniem rośnie efektywność pracy. Doświadczony agent nieruchomości szybciej potrafi ocenić, które oferty mają potencjał, jak je wycenić i jak poprowadzić klienta przez cały proces sprzedaży. Dzięki temu mniej czasu traci na nierentowne działania, a więcej energii poświęca tym transakcjom, które mają największą szansę dać mu wysoką prowizję.
Wielu doświadczonych agentów specjalizuje się w konkretnym segmencie rynku, np. w nieruchomościach premium, lokalach komercyjnych czy inwestycyjnych. Tego typu zlecenia mogą generować znacznie wyższe prowizje niż standardowa sprzedaż mieszkań. W efekcie pośrednik nieruchomości pracujący w segmencie premium często zarabia zdecydowanie powyżej średniej dla całej branży.
Na poziom dochodów wpływa także decyzja, czy agent pozostaje w strukturach większej agencji, czy działa na zasadzie własnej działalności gospodarczej. Ci, którzy przechodzą na bardziej samodzielny model, często zyskują większy udział w prowizji, kosztem samodzielnego ponoszenia kosztów marketingu, biura czy narzędzi. Przy odpowiedniej skali działania takie rozwiązanie może znacząco podnieść dochody agenta nieruchomości.
Trzeba jednak pamiętać, że nawet doświadczeni agenci są zależni od sytuacji rynkowej. Spadek liczby transakcji, trudniejszy dostęp do kredytów, niepewność gospodarcza – to wszystko może przełożyć się na mniejszą liczbę sprzedaży w danym okresie. Dlatego również na tym etapie zawód ten wymaga elastyczności i umiejętności dostosowania się do zmieniających się warunków.
Doświadczeni agenci nieruchomości często korzystają też z dodatkowych źródeł dochodu, takich jak szkolenia, doradztwo dla inwestorów czy współpraca przy projektach deweloperskich. To pozwala im dywersyfikować przychody i uniezależniać się częściowo od typowych transakcji sprzedaży i wynajmu. Wszystko to sprawia, że ich realne miesięczne dochody mogą być bardzo wysokie i stabilne.
Podsumowując, ile zarabia doświadczony agent nieruchomości, zależy od jego specjalizacji, modelu pracy, lokalizacji i skuteczności. Widełki są szerokie, ale przyjmuje się, że osoby z kilkuletnim stażem, które aktywnie pracują nad swoim rozwojem i marką, mają realną szansę na zarobki znacznie powyżej średniej krajowej, nawet kilkukrotnie ją przewyższając.
Różnice w zarobkach: biura tradycyjne vs. agencje premium
Na wysokość wynagrodzenia wpływa nie tylko doświadczenie, ale także typ biura, w którym pracuje agent nieruchomości. Tradycyjne agencje obsługują zwykle szeroki przekrój klientów – od mieszkań w blokach, przez domy jednorodzinne, po niewielkie lokale usługowe. Agencje premium z kolei koncentrują się na nieruchomościach z wyższej półki: apartamentach, rezydencjach, luksusowych inwestycjach.
W biurach tradycyjnych zarobki agenta nieruchomości wynikają z dużej liczby standardowych transakcji o stosunkowo niższej wartości jednostkowej. Oznacza to, że aby osiągnąć wysokie dochody, agent musi często obsłużyć wiele spraw jednocześnie. Tego typu praca jest intensywna, ale pozwala stosunkowo szybko nabierać doświadczenia i wypracowywać stałe źródło klientów.
Agencje premium działają natomiast na rynku, gdzie pojedyncza nieruchomość może kosztować kilka milionów złotych. Prowizja nawet na poziomie 2–3% daje w takim przypadku bardzo wysokie kwoty. Dlatego agent nieruchomości w segmencie premium może osiągać wysokie zarobki, domykając znacznie mniejszą liczbę transakcji w ciągu roku. Jednak wejście do tego segmentu wymaga wyższych kompetencji, obycia i często świetnej znajomości języków obcych.
W tradycyjnych biurach częściej spotyka się modele mieszane – niższa podstawa plus prowizja. Daje to pewne bezpieczeństwo początkującym, choć ogranicza maksymalny poziom dochodów. Z kolei w agencjach premium częściej spotykany jest model silnie prowizyjny, gdzie pośrednik nieruchomości nie ma stałej pensji, ale otrzymuje znacznie wyższy udział w prowizji od sprzedaży.
Różnice widoczne są też w podejściu do marketingu. Biura premium inwestują w profesjonalne sesje zdjęciowe, filmy, wirtualne spacery, kampanie w mediach społecznościowych, a nawet eventy dla wybranych klientów. To wszystko wpływa na większą skuteczność sprzedaży drogich nieruchomości, co z kolei przekłada się na wyższe zarobki agenta nieruchomości obsługującego takie oferty.
Nie można jednak powiedzieć, że praca w agencji premium zawsze jest lepsza finansowo. Wymagania wobec agentów są wyższe, cykl sprzedaży bywa dłuższy, a pozyskanie jednej nieruchomości luksusowej może wymagać znacznie więcej pracy niż kilku standardowych mieszkań. Dlatego niektórzy agenci lepiej czują się w klasycznych biurach, gdzie częściej dochodzi do transakcji i łatwiej przewidzieć miesięczne dochody.
Dla wielu osób dobrym rozwiązaniem jest stopniowe przechodzenie z biura tradycyjnego do segmentu premium. Najpierw zdobywają doświadczenie, uczą się rynku i rozwijają kompetencje, a dopiero później podejmują decyzję o obsłudze zamożniejszych klientów. W ten sposób łatwiej płynnie podnosić swoje zarobki w nieruchomościach bez nadmiernego ryzyka.
Ostatecznie wybór między biurem tradycyjnym a agencją premium to decyzja, która wpływa na styl pracy, grupę klientów i potencjał zarobkowy. Świadomość różnic w modelach działania i wynagradzania pozwala dopasować ścieżkę kariery do własnych ambicji oraz oczekiwań wobec tego, ile można zarobić jako agent nieruchomości.
Wynagrodzenie w dużych miastach – Warszawa, Kraków, Wrocław
Rynek nieruchomości w dużych miastach rządzi się własnymi prawami, co bezpośrednio wpływa na to, ile zarabia agent nieruchomości w Warszawie, Krakowie czy Wrocławiu. Ceny mieszkań i domów są tam wyższe niż w mniejszych miejscowościach, co przekłada się na większe prowizje liczona procentowo. Jednocześnie konkurencja jest znacznie większa, a wymagania klientów bardziej wyśrubowane.
W stolicy, gdzie średnie ceny mieszkań należą do najwyższych w kraju, zarobki agenta nieruchomości mogą być bardzo atrakcyjne. Pojedyncza transakcja sprzedaży mieszkania w dobrej lokalizacji generuje wysoką prowizję dla biura, a tym samym dla agenta. Osoby dobrze zakorzenione na warszawskim rynku, obsługujące klientów biznesowych czy inwestorów, często osiągają dochody znacznie przekraczające przeciętną krajową.
Kraków i Wrocław to również rynki o dużym potencjale. Silny rynek najmu, obecność studentów, międzynarodowych firm i turystów sprawia, że pośrednik nieruchomości w tych miastach ma dużo możliwości działania zarówno przy sprzedaży, jak i wynajmie. Regularne transakcje najmu mogą zapewnić stały dopływ prowizji, a sprzedaże mieszkań – dodatkowe, wyższe zastrzyki gotówki.
Trzeba jednak pamiętać, że wraz z potencjałem rosną też koszty i wymagania. Agent nieruchomości w dużym mieście zwykle musi intensywniej inwestować w marketing, płacić więcej za dojazdy, parkingi czy usługi zewnętrzne, takie jak profesjonalne sesje zdjęciowe. Te wydatki częściowo obniżają realne zarobki, choć przy odpowiedniej skali działania i tak można osiągać bardzo wysokie dochody.
W dużych miastach istotne jest też pozycjonowanie się na konkretnym segmencie. Niektórzy agenci specjalizują się w wybranych dzielnicach lub typach nieruchomości, np. w apartamentach w centrum, loftach, czy lokalach inwestycyjnych. Taka specjalizacja zwiększa ich rozpoznawalność i pozwala im lepiej negocjować wynagrodzenie, co przekłada się na wyższe zarobki w nieruchomościach.
Równie ważne jest budowanie marki osobistej. W Warszawie, Krakowie czy Wrocławiu klienci często wybierają nie tyle konkretną agencję, co polecanego eksperta. Dlatego agent nieruchomości, który aktywnie działa w mediach społecznościowych, tworzy wartościowe treści, organizuje webinary lub współpracuje z inwestorami, może liczyć na stały dopływ klientów z poleceń i znacznie wyższe zarobki.
Nie można jednak stwierdzić, że praca w dużym mieście automatycznie oznacza wysokie dochody. Bez zaangażowania, dyscypliny i umiejętnego zarządzania czasem nawet w najbardziej atrakcyjnej lokalizacji można zarobić niewiele. Z drugiej strony, dobrze zorganizowany agent nieruchomości w metropolii ma ogromne możliwości rozwoju i budowania imponujących dochodów.
Podsumowując, duże miasta oferują wyjątkowy potencjał zarobkowy, ale stawiają też wysoko poprzeczkę. Dla wielu osób to naturalny kierunek rozwoju kariery, gdy chcą podnieść swoje zarobki w branży nieruchomości i wejść na wyższy poziom profesjonalizmu.
Jakie prowizje pobierają biura i ile trafia do agenta?
Aby zrozumieć, ile zarabia agent nieruchomości, trzeba przyjrzeć się strukturze prowizji. Biura nieruchomości ustalają własne stawki, które mogą różnić się w zależności od regionu, renomy firmy, typu nieruchomości i zakresu świadczonych usług. W Polsce najczęściej spotykane stawki prowizji oscylują wokół 2–4% wartości transakcji, ale zdarzają się zarówno niższe, jak i wyższe poziomy.
Po naliczeniu prowizji dla biura następuje jej podział między firmę a agenta. W niektórych agencjach przyjęty jest stały procent, np. 50/50, gdzie połowa prowizji trafia do biura, a połowa do agenta. W innych systemach udział agenta nieruchomości w prowizji zależy od jego wyników, stażu oraz wypracowanego obrotu w danym okresie.
Przykładowo, jeśli biuro pobiera 3% prowizji od sprzedaży mieszkania za 500 000 zł, łączna kwota prowizji wyniesie 15 000 zł. Przy podziale 50/50 agent otrzyma 7 500 zł brutto z jednej transakcji. W modelach, w których agent ma 60% prowizji, jego wynagrodzenie wzrasta do 9 000 zł, natomiast biuro zatrzymuje mniejszą część, rekompensując to większą skalą działania.
Istnieją także systemy, w których pośrednik nieruchomości na początku otrzymuje mniejszy udział w prowizji, np. 30–40%, a dopiero po przekroczeniu określonego progu obrotów przechodzi na korzystniejsze warunki. Taki model motywuje do zwiększania liczby transakcji i budowania długoterminowej współpracy z agencją.
Część biur oferuje niższą prowizję klientom, ale w zamian przyciąga ich większą liczbę. To może być korzystne dla agentów, jeśli rekompensuje to mniejszą kwotę z jednej transakcji większą liczbą obsługiwanych spraw. Kluczowe jest, aby rozumieć, jak działa polityka prowizyjna konkretnej agencji, w której pracuje agent nieruchomości.
Trzeba też wziąć pod uwagę koszty, jakie biuro ponosi, a które częściowo pokrywa z prowizji: wynajem biura, księgowość, marketing, dostęp do portali ogłoszeniowych, narzędzia CRM czy szkolenia. W zamian agent nieruchomości może skupić się na pracy z klientami, nie martwiąc się o zaplecze organizacyjne. Ten model jest szczególnie wygodny dla osób, które nie chcą prowadzić własnej firmy.
Z drugiej strony, agenci decydujący się na własną działalność często uzyskują znacznie większy udział w prowizji – sięgający nawet 80–90%. Muszą jednak samodzielnie pokryć wszystkie koszty działania i marketingu, co wymaga dobrej organizacji finansowej. Przy odpowiedniej liczbie transakcji taki model może jednak znacząco zwiększyć realne zarobki w nieruchomościach.
Podsumowując, to ile z prowizji trafia do agenta, zależy od ustaleń z biurem, modelu współpracy i poziomu samodzielności. Świadomy wybór struktury prowizyjnej jest kluczowy dla budowania satysfakcjonujących zarobków agenta nieruchomości w dłuższej perspektywie.
Zarobki przy sprzedaży mieszkań a zarobki przy wynajmie
Praca agenta nieruchomości obejmuje zarówno sprzedaż, jak i wynajem mieszkań, domów oraz lokali. Oba segmenty różnią się nie tylko charakterem pracy, ale także sposobem wynagradzania. Zwykle prowizje przy sprzedaży są wyższe kwotowo, natomiast wynajem zapewnia częstsze, choć mniejsze wpływy.
Przy sprzedaży mieszkania prowizja naliczana jest jako procent od wartości transakcji. W przypadku mieszkania za 600 000 zł i prowizji na poziomie 3% biuro zarabia 18 000 zł, z czego część trafia do agenta. Dlatego zarobki agenta nieruchomości przy sprzedaży zależą przede wszystkim od wartości sprzedawanych nieruchomości oraz liczby zakończonych transakcji w miesiącu.
Przy wynajmie mieszkania stosuje się najczęściej inne zasady. Biuro pobiera prowizję równą np. jednomiesięcznemu czynszowi od jednej lub obu stron transakcji. Oznacza to, że przy czynszu 3 000 zł, prowizja dla biura wynosi właśnie taką kwotę. Po podziale z agentem zostaje mu kilkaset lub kilka tysięcy złotych, zależnie od przyjętego modelu.
Wynajem ma tę zaletę, że transakcje są szybsze i częstsze. Pośrednik nieruchomości może w jednym miesiącu obsłużyć kilka lub kilkanaście wynajmów, co zapewnia mu stały dopływ prowizji. Sprzedaż z kolei wymaga często dłuższego procesu: od przygotowania oferty, przez prezentacje, negocjacje, po finalizację przy akcie notarialnym.
W praktyce wielu agentów łączy oba segmenty, budując mieszany portfel zleceń. Dzięki temu mają jednocześnie szansę na wysokie prowizje ze sprzedaży oraz bieżące wpływy z wynajmów. Takie podejście pozwala stabilizować zarobki w nieruchomościach nawet w okresach spowolnienia sprzedaży.
Trzeba jednak pamiętać, że wynajem wymaga często innego podejścia do klienta i rynku. Częściej pracuje się z młodymi najemcami, studentami, osobami relokującymi się zawodowo. W sprzedaży z kolei kluczowe są decyzje życiowe na lata – zakup pierwszego mieszkania, zamiana na większe, sprzedaż domu. Umiejętne poruszanie się w obu tych światach zwiększa szanse na wyższe zarobki agenta nieruchomości.
W segmencie wynajmu ciekawą opcją są także zlecenia dla inwestorów, którzy kupują mieszkania pod wynajem. Agent nieruchomości może zarabiać na obsłudze sprzedaży takiej nieruchomości, a potem również na jej wynajmie, budując długoterminową relację z klientem. To dodatkowy sposób na zwiększenie przychodów z jednego kontaktu.
Podsumowując, sprzedaż daje wyższe pojedyncze prowizje, wynajem – częstsze, mniejsze wpływy. Najkorzystniejszym rozwiązaniem dla wielu osób jest połączenie obu segmentów, tak aby maksymalizować dochody z pracy agenta nieruchomości przy jednoczesnym zachowaniu stabilności finansowej.
Sezonowość i cykliczność rynku – jak wpływają na dochody?
Rynek nieruchomości, podobnie jak wiele innych branż, cechuje się pewną sezonowością. To oznacza, że w niektórych miesiącach liczba transakcji rośnie, a w innych spada. Dla agenta nieruchomości przekłada się to na wahania wysokości wynagrodzenia, szczególnie gdy pracuje on głównie w modelu prowizyjnym bez stałej podstawy.
W praktyce wiele transakcji sprzedaży i wynajmu mieszkań odbywa się w określonych okresach roku. Przykładowo, sezon letni oraz przełom sierpnia i września to czas intensywnego najmu w miastach akademickich. Z kolei okres świąteczno-noworoczny bywa spokojniejszy, bo klienci rzadziej podejmują duże decyzje finansowe. Agent nieruchomości musi umieć planować swoją pracę z uwzględnieniem takich cykli.
Sezonowość widoczna jest także w sprzedaży. Wiosna i początek lata często sprzyjają większej liczbie transakcji, klienci są bardziej aktywni, częściej umawiają się na oglądanie nieruchomości. Zimą część osób odkłada decyzję o zakupie mieszkania czy domu na później, co może przekładać się na mniejszą liczbę umów. To z kolei powoduje, że zarobki agenta nieruchomości mogą być w tych miesiącach niższe.
Poza sezonowością istnieją też szersze cykle koniunkturalne na rynku nieruchomości. Zmiany stóp procentowych, dostępność kredytów, sytuacja gospodarcza czy trendy demograficzne wpływają na liczbę osób zainteresowanych zakupem. W okresach boomu transakcji jest więcej i łatwiej o wysokie prowizje. W czasach spowolnienia trzeba włożyć znacznie więcej pracy, aby osiągnąć podobny poziom zarobków w nieruchomościach.
Dobrzy agenci potrafią jednak wykorzystywać także trudniejsze okresy. Zamiast czekać na lepsze czasy, koncentrują się na budowaniu relacji z klientami, aktualizacji bazy ofert, szkoleniach i rozwoju kompetencji. Dzięki temu, gdy rynek się ożywia, są gotowi, by szybko zwiększyć liczbę zamkniętych transakcji i podnieść swoje dochody jako agenci nieruchomości.
Umiejętność zarządzania budżetem jest w tej pracy kluczowa. Ze względu na sezonowość i cykliczność, agent nieruchomości powinien odkładać część dochodów z lepszych miesięcy, aby spokojnie funkcjonować w okresach słabszych. Takie podejście pozwala uniknąć stresu związanego z chwilowym spadkiem liczby transakcji.
Warto też dywersyfikować źródła przychodów, tak aby nawet w trudniejszych momentach na rynku sprzedaży, agent miał inne formy działalności związane z nieruchomościami. Może to być obsługa wynajmu, współpraca z inwestorami, doradztwo czy szkolenia. Dzięki temu zarobki w nieruchomościach stają się bardziej odporne na wahania koniunktury.
Podsumowując, sezonowość i cykliczność to naturalne elementy tej branży. Świadomość tych zjawisk, umiejętne planowanie pracy oraz finansów, a także dywersyfikacja źródeł dochodu, pozwalają agentowi nieruchomości wykorzystać dobre okresy i bezpieczniej przejść przez te słabsze.
Dodatkowe źródła dochodu agenta nieruchomości
Praca agenta nieruchomości nie musi ograniczać się wyłącznie do prowizji ze sprzedaży i wynajmu. Wielu doświadczonych pośredników z czasem rozwija dodatkowe źródła dochodu, które pozwalają zwiększyć łączne wynagrodzenie i uniezależnić się od sezonowości. Dzięki temu zarobki w nieruchomościach mogą stać się bardziej stabilne i wyższe.
Jednym z popularnych kierunków jest współpraca z inwestorami. Agent nieruchomości pomaga w wyszukiwaniu okazji inwestycyjnych, analizie opłacalności zakupu, a następnie w obsłudze wynajmu lub sprzedaży z zyskiem. Za takie usługi może pobierać prowizje lub dodatkowe wynagrodzenie doradcze, co znacząco podnosi jego dochody.
Inną formą dodatkowego zarobku jest obsługa najmu długoterminowego lub krótkoterminowego w imieniu właścicieli. Pośrednik nieruchomości może zajmować się pełnym zarządzaniem mieszkaniami – od selekcji najemców, przez podpisywanie umów, po nadzór nad płatnościami i stanem lokalu. W zamian otrzymuje miesięczne wynagrodzenie, zwykle w formie procentu od czynszu.
Niektórzy agenci rozwijają działalność szkoleniową. Prowadzą warsztaty dla początkujących agentów, szkolenia dla inwestorów czy kursy online dotyczące skutecznej sprzedaży nieruchomości. W ten sposób budują swoją pozycję eksperta i generują dodatkowe dochody z nieruchomości, niezależne od liczby bieżących transakcji.
Ciekawą opcją jest także tworzenie treści – blogów, kanałów na YouTube, podcastów czy profili w mediach społecznościowych. Dobrze prowadzona komunikacja przyciąga klientów, a z czasem może stać się źródłem zarobku poprzez współprace komercyjne, reklamy czy sprzedaż własnych produktów edukacyjnych. Agent nieruchomości, który buduje silną markę osobistą, często zarabia więcej niż tylko na standardowych prowizjach.
Niektórzy pośrednicy łączą swoją pracę z innymi usługami okołobiznesowymi, takimi jak doradztwo kredytowe przy współpracy z pośrednikami finansowymi czy bankami. Polecając sprawdzonych doradców, mogą otrzymywać dodatkowe wynagrodzenie partnerskie. To pozwala im oferować klientom kompleksową obsługę i jednocześnie zwiększać swoje zarobki jako agenci nieruchomości.
W dłuższej perspektywie część agentów zaczyna inwestować we własne nieruchomości. Dzięki znajomości rynku i umiejętności oceny okazji, mogą kupować mieszkania czy lokale poniżej wartości rynkowej, remontować je i sprzedawać z zyskiem lub wynajmować. W ten sposób przechodzą częściowo z roli pośrednika do roli inwestora, co może znacząco podnieść ich łączne dochody.
Podsumowując, zarobki agenta nieruchomości nie muszą pochodzić wyłącznie z prowizji. Dodatkowe aktywności – doradztwo, szkolenia, zarządzanie najmem, tworzenie treści czy własne inwestycje – pozwalają zbudować kilka niezależnych strumieni przychodów i uczynić karierę w nieruchomościach jeszcze bardziej opłacalną.
Czy agent może zarobić nawet 20–30 tys. miesięcznie?
Wiele osób zastanawia się, czy agent nieruchomości jest w stanie realnie zarabiać 20–30 tysięcy złotych miesięcznie. Odpowiedź brzmi: tak, jest to możliwe, ale nie jest standardem dla każdej osoby wchodzącej do zawodu. Takie dochody osiągają zwykle najlepsi agenci, którzy łączą doświadczenie, skuteczność i bardzo dobre zarządzanie swoim czasem oraz portfelem ofert.
Aby osiągnąć poziom 20–30 tysięcy miesięcznie, zarobki agenta nieruchomości muszą opierać się na kilku dobrze domkniętych transakcjach o wysokiej wartości lub na dużej liczbie sprzedaży i wynajmów. Oznacza to intensywną pracę, stały kontakt z klientami, sprawne prowadzenie negocjacji i efektywny marketing ofert.
Agenci, którzy regularnie osiągają takie wyniki, często działają w większych miastach lub w segmencie nieruchomości premium. Sprzedaż apartamentów, domów w prestiżowych lokalizacjach czy dużych lokali komercyjnych generuje wysokie prowizje, które po podziale z biurem nadal pozostawiają pośrednikowi nieruchomości imponujące kwoty.
Kluczowa jest też umiejętność organizacji pracy. Agenci z wysokimi dochodami zwykle mają dobrze poukładane procesy: korzystają z CRM, automatyzacji, współpracują z fotografami, doradcami kredytowymi, prawnikami. Dzięki temu nie marnują czasu na czynności, które mogą delegować, a skupiają się na tym, co przynosi największe zarobki w nieruchomościach.
Nie można jednak zapominać, że tak wysokie dochody wiążą się też z dużą odpowiedzialnością i presją. Klienci oczekują profesjonalnej obsługi, dyspozycyjności, szybkich odpowiedzi i wysokiego poziomu zaangażowania. Agent nieruchomości zarabiający powyżej 20–30 tysięcy miesięcznie rzadko pracuje w trybie „od–do”; częściej jest to styl życia silnie związany z pracą.
Warto też pamiętać, że nie każdy miesiąc przyniesie tak wysokie kwoty. Nawet najlepsi agenci doświadczają okresów słabszych, gdy liczba transakcji spada. Dlatego patrząc na zarobki agenta nieruchomości, lepiej analizować dochody w skali roku niż pojedynczego miesiąca. Jedne okresy mogą być wyjątkowo dobre, inne – spokojniejsze.
Dla wielu osób celem jest osiągnięcie stabilnego poziomu np. 10–15 tysięcy złotych miesięcznie, a dopiero później wejście na wyższy pułap. To jak najbardziej realne, jeśli agent systematycznie rozwija swoje kompetencje, buduje bazę klientów z poleceń i konsekwentnie pracuje nad swoją marką. Wtedy granica 20–30 tysięcy staje się ambitnym, ale osiągalnym etapem rozwoju kariery.
Podsumowując – ile zarabia agent nieruchomości, zależy głównie od jego wyników. Zarobki na poziomie kilkudziesięciu tysięcy miesięcznie są możliwe, ale wymagają czasu, doświadczenia, dużej determinacji i świadomego budowania swojej pozycji na rynku.
Ile zarabiają agenci pracujący na własnej działalności?
Wielu pośredników z czasem przechodzi z etatu lub klasycznej współpracy z biurem na własną działalność gospodarczą. Taki krok wpływa bezpośrednio na to, ile zarabia agent nieruchomości. Z jednej strony zyskuje on większą niezależność i zwykle wyższy udział w prowizjach, z drugiej – musi samodzielnie zadbać o wszystkie koszty związane z prowadzeniem biznesu.
Agenci działający na własnej działalności często rozliczają się z biurami na zasadzie współpracy partnerskiej lub korzystają z modelu franczyzowego. Otrzymują wtedy dostęp do marki, systemów, portali i wsparcia, ale zachowują dużą autonomię. W takich układach agent nieruchomości może zatrzymywać np. 70–90% prowizji, oddając pozostałą część jako opłatę za korzystanie z zaplecza.
W praktyce oznacza to, że przy tych samych transakcjach, które wcześniej dawały mu np. 7 tysięcy złotych, teraz może zarabiać nawet 12–15 tysięcy. Jednak trzeba pamiętać, że z tej kwoty musi opłacić ZUS, podatki, marketing, narzędzia, dojazdy, ewentualny wynajem biura czy współpracowników. Mimo to realne zarobki agenta nieruchomości na działalności często są wyższe niż przy etacie.
Działanie na własny rachunek wymaga jednak większej dyscypliny finansowej. Pośrednik nieruchomości musi pilnować płynności, odkładać środki na podatki, przewidywać słabsze okresy. Bez tego łatwo wpaść w problemy, szczególnie gdy kilka miesięcy pod rząd przyniesie mniej transakcji niż zwykle.
Zaletą własnej działalności jest też możliwość budowania własnej marki osobistej niezależnej od konkretnego biura. Dzięki temu w dłuższej perspektywie agent nieruchomości może stać się rozpoznawalnym ekspertem na lokalnym rynku, co przyciąga klientów bezpośrednio do niego. To z kolei przekłada się na większą swobodę w ustalaniu stawek i warunków współpracy.
Własna działalność daje również większą elastyczność w tworzeniu dodatkowych źródeł dochodu, np. poprzez doradztwo inwestycyjne, szkolenia czy zarządzanie najmem. Łączenie kilku aktywności pod jedną marką osobistą pozwala znacząco zwiększyć łączne zarobki w nieruchomościach i uniezależnić się od pojedynczych transakcji.
Nie jest to jednak droga dla każdego. Osoby, które cenią sobie stabilność, przewidywalność i gotowe zaplecze organizacyjne, mogą lepiej odnaleźć się na etacie lub w klasycznym modelu prowizyjnym w dużym biurze. Własna działalność oznacza większe ryzyko, ale też większy potencjał wzrostu wynagrodzenia.
Podsumowując, ile zarabia agent nieruchomości na własnej działalności, zależy od liczby i wartości obsługiwanych transakcji, ale także od umiejętności zarządzania firmą. Dla wielu doświadczonych pośredników to naturalny krok pozwalający w pełni wykorzystać potencjał, jaki daje praca w tej branży.
Jak zwiększyć zarobki jako agent nieruchomości?
Osoby, które już pracują w branży, często zadają sobie pytanie, jak podnieść swoje zarobki jako agent nieruchomości. Pierwszym krokiem jest analiza dotychczasowego sposobu działania: liczby pozyskanych ofert, skuteczności domykania transakcji, jakości obsługi klienta i wykorzystania narzędzi marketingowych. Bez takiej diagnozy trudno świadomie wprowadzać zmiany.
Jednym z najprostszych sposobów na zwiększenie dochodów jest poprawa jakości ofert. Profesjonalne zdjęcia, atrakcyjne opisy, home staging, wirtualne spacery – wszystko to sprawia, że nieruchomości szybko przyciągają uwagę kupujących. Agent nieruchomości, który inwestuje w prezentację ofert, częściej domyka transakcje w krótszym czasie i często na lepszych warunkach, co przekłada się na wyższe prowizje.
Kolejnym elementem jest aktywne pozyskiwanie ofert z poleceń. Zadowoleni klienci są najlepszą reklamą. Warto prosić ich o rekomendacje, opinie, a także o informowanie znajomych o współpracy. Z czasem baza klientów z polecenia może stać się głównym źródłem zleceń, co znacząco stabilizuje i podnosi zarobki agenta nieruchomości.
Rozwój kompetencji sprzedażowych i negocjacyjnych również ma ogromne znaczenie. Szkolenia z negocjacji, komunikacji czy psychologii sprzedaży pomagają skuteczniej prowadzić rozmowy z klientami, bronić wycen i domykać transakcje. Dzięki temu pośrednik nieruchomości może uzyskiwać lepsze ceny dla klientów, a tym samym wyższe prowizje dla siebie.
Warto też rozważyć specjalizację. Zamiast obsługiwać „wszystko i wszędzie”, można skupić się na wybranej dzielnicy, typie nieruchomości czy segmencie klientów, np. inwestorach. Specjalizacja pozwala stać się ekspertem, szybciej budować zaufanie i często ustalać wyższe wynagrodzenie za swoje usługi. To naturalnie podnosi zarobki w nieruchomościach.
Silna obecność w internecie to kolejny kluczowy element. Profesjonalny profil w mediach społecznościowych, strona www, blog czy kanał video sprawiają, że agent nieruchomości staje się bardziej widoczny. Dzięki temu część klientów sama zgłasza się z prośbą o pomoc, a agent mniej czasu poświęca na „zimne” działania prospectingowe, więcej na obsługę konkretnych zleceń.
Wreszcie, zwiększenie dochodów może wynikać z rozszerzenia zakresu usług. Doradztwo inwestycyjne, współpraca z firmami przeprowadzkowymi, architektami wnętrz, pośrednikami kredytowymi – wszystko to pozwala tworzyć bardziej kompleksową ofertę. Agent nieruchomości, który jest w stanie „ogarnąć całość procesu” dla klienta, często może liczyć na wyższe wynagrodzenie i większą liczbę poleceń.
Podsumowując, zwiększenie zarobków agenta nieruchomości nie wynika z jednego magicznego triku, lecz z konsekwentnego ulepszania wielu obszarów: jakości ofert, obsługi klienta, marketingu, specjalizacji i dodatkowych usług. To proces, ale przynosi bardzo wymierne efekty w dłuższej perspektywie.
Czy praca w nieruchomościach jest opłacalna?
Na końcu pozostaje najważniejsze pytanie: czy praca jako agent nieruchomości jest opłacalna? Odpowiedź nie jest jednoznaczna, bo wszystko zależy od oczekiwań, zaangażowania i sposobu pracy. Dla jednych będzie to zawód, w którym z trudem osiągają kilka tysięcy złotych miesięcznie, dla innych – droga do dochodów znacznie powyżej średniej krajowej.
Plusem tej branży jest brak sztywnego „sufitu” zarobków. Agent nieruchomości nie jest ograniczony etatową pensją – jeśli potrafi pozyskiwać dobre oferty i skutecznie je sprzedawać, jego dochody rosną wraz z liczbą i wartością transakcji. Dla osób ambitnych i zdeterminowanych jest to ogromna zaleta.
Z drugiej strony, minusem jest brak gwarancji stałej pensji oraz duża zmienność dochodów. Miesiące bardzo dobrych wyników mogą przeplatać się z okresami słabszymi. Osoby, które potrzebują stabilności i nie lubią ryzyka finansowego, mogą odczuwać z tego powodu duży dyskomfort. Dlatego przed wejściem do zawodu warto szczerze ocenić własną tolerancję na niepewność.
Opłacalność pracy w nieruchomościach zależy też od tego, jak szybko dana osoba jest w stanie nauczyć się rynku i zbudować sieć kontaktów. Pośrednik nieruchomości, który aktywnie pracuje nad rozwojem, inwestuje w szkolenia, rozwija markę osobistą i dba o relacje z klientami, zwykle po kilku latach pracy osiąga bardzo satysfakcjonujące zarobki.
Nie można też pominąć aspektu niematerialnego. Praca z ludźmi, uczestniczenie w ważnych momentach ich życia (zakup pierwszego mieszkania, zmiana domu, inwestycja), poczucie sprawczości i dynamicznego środowiska – to elementy, które sprawiają, że wielu agentów ceni swój zawód niezależnie od wahań na rynku. Gdy do tego dochodzą wysokie zarobki w nieruchomościach, praca ta staje się bardzo atrakcyjna.
Opłacalność zwiększa się wraz z dywersyfikacją źródeł dochodu. Agenci, którzy poza prowizjami ze sprzedaży i wynajmu rozwijają inne obszary – doradztwo, zarządzanie najmem, szkolenia, własne inwestycje – budują solidne fundamenty finansowe. Dzięki temu mniej zależą od cykliczności rynku, a ich zarobki jako agentów nieruchomości są bardziej przewidywalne.
Jednocześnie trzeba mieć świadomość, że nie jest to zawód dla każdego. Wymaga odporności na stres, odmowy, częste rozmowy telefoniczne, spotkania w różnych godzinach, a czasem trudne negocjacje. Osoby, które dobrze się w tym odnajdują, zwykle oceniają, że praca jest nie tylko opłacalna finansowo, ale i satysfakcjonująca życiowo.
Podsumowując, praca agenta nieruchomości może być bardzo opłacalna, ale wymaga czasu, konsekwencji, nastawienia na rozwój i gotowości do pracy w zmiennych warunkach. To zawód, w którym zarobki idą w parze ze skutecznością, a sukces finansowy jest bezpośrednio powiązany z zaangażowaniem i kompetencjami.
Tabela – Szacunkowe zarobki agenta nieruchomości
| Poziom doświadczenia / Model pracy | Opis | Szacunkowe miesięczne zarobki (PLN) |
|---|---|---|
| Agent początkujący (1–6 miesięcy) | Brak własnej bazy klientów, pierwsze transakcje, wsparcie biura. Zwykle 1–2 transakcje miesięcznie lub żadna. | 2 000 – 6 000 zł |
| Agent średniozaawansowany | Regularne pozyskiwanie ofert, 2–4 transakcje miesięcznie. Większa część prowizji trafia do agenta. | 6 000 – 15 000 zł |
| Agent doświadczony | Stała baza klientów, dobre rekomendacje, obsługa mieszkań premium, duża skuteczność. | 12 000 – 25 000 zł |
| Agent premium / lukratywne lokalizacje | Obsługa apartamentów, domów, nieruchomości inwestycyjnych. Wyższe prowizje i klienci z zasobnym budżetem. | 20 000 – 40 000 zł |
| Agent na własnej działalności (duży udział w prowizji) | Udział w prowizji 70–90%. Większe ryzyko, ale wyższa marża. Brak podstawy. | 15 000 – 50 000 zł |
| Właściciel własnego biura nieruchomości | Dochody z własnych transakcji + prowizje agentów. Zależne od wielkości zespołu. | 20 000 – 80 000+ zł |
| Średnie realne zarobki agenta w Polsce | Średni poziom dla 80% agentów działających na rynku. | 6 000 – 18 000 zł |
FAQ – Najczęściej zadawane pytania o zarobki agentów nieruchomości
Ile naprawdę zarabia agent nieruchomości?
Zarobki agenta zależą głównie od liczby zrealizowanych transakcji oraz wartości nieruchomości. Początkujący zwykle zarabiają kilka tysięcy złotych miesięcznie, a doświadczeni agenci – nawet kilkanaście lub kilkadziesiąt tysięcy złotych.
Czy agent nieruchomości ma stałą pensję?
W większości biur agenci pracują na modelu prowizyjnym bez stałej pensji. Niektóre agencje oferują niewielką podstawę, ale wtedy prowizja jest niższa.
Jak działa prowizja agenta nieruchomości?
Prowizja zazwyczaj wynosi od 2% do 4% wartości nieruchomości przy sprzedaży lub jednomiesięczny czynsz przy wynajmie. Agent otrzymuje część tej kwoty, zależnie od warunków współpracy z biurem.
Ile procent prowizji trafia do agenta?
Standardowo agent otrzymuje od 30% do 60% prowizji biura, ale w modelach premium lub na działalności gospodarczej udział może sięgać nawet 80–90%.
Czy agent nieruchomości może zarobić 20–30 tys. zł miesięcznie?
Tak, jest to możliwe przy pracy na rynku dużych miast, obsłudze nieruchomości premium lub przy dużej liczbie transakcji.
Od czego zależą zarobki początkującego agenta?
Od jakości szkoleń, liczby pozyskanych ofert, wsparcia biura, umiejętności negocjacyjnych oraz lokalnego rynku nieruchomości.
Gdzie agent nieruchomości zarabia najwięcej?
Najwyższe zarobki osiągają agenci pracujący w dużych miastach – Warszawie, Krakowie, Wrocławiu, Gdańsku – oraz w segmencie premium.
Czy sprzedaż daje większe zarobki niż wynajem?
Tak. Pojedyncza sprzedaż generuje większą prowizję, ale transakcje wynajmu zdarzają się częściej. Najlepsi agenci łączą oba modele.
Czy agent musi mieć własną działalność, żeby dobrze zarabiać?
Nie musi, ale praca na działalności zazwyczaj pozwala zachować większą część prowizji, co zwiększa miesięczne dochody.
